środa, 14 maja 2014

Od Ariany Do Imao

Skończyłam smsowanie z Peterem i wróciłam do pilnowania Jesy. Dziewczyna ścierała właśnie stoliki, więc ja posprzątałam z baru niepotrzebne rzeczy. Musiałam też zrobić kilka drinków czy nalać piwo do kuflów. Zaniosłam wszystko do klientów i zauważyłam, że Jesy wkłada jakieś owoce do sokowirówki, włączyła ją zapominając ją zamknąć. Sok i kawałki owoców rozpryskiwały się na wszystkie boki, ale dziewczyna spanikowała i nic nie robiła. Podbiegłam szybko do niej i szarpnęłam ją za ramię.
- Idiotko! Co ty robisz?! - krzyknęłam do niej jednocześnie zakrywając się przed lecącymi rzeczami.
Dziewczyna przez chwilę patrzała na mnie, a potem poleciały jej łzy. Pewnie myśli, że jej nie lubię, ale ja nie lubię żadnej dziewczyny. Do sokowirówki podbiegł Imao.
- Czemu wy tego nie wyłączyliście?! - krzyknął jednocześnie wyłączając urządzenie.
- Sorka... zajmowałam się Jesy. - rozglądałam się po sali pełnej brudu. - Pójdę to posprzątać zanim ktoś jeszcze to zobaczy.

-----------------------------------
Imao?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz